Szymon3 napisał:
Nie slyszalem o mozliwosc wywiezienia samochodu za granice i sprzedania go tam po zatrzymaniu przez norweskie sluzby celne.
Gdy zapytalem o taka mozliwosc celnik sie tylko usmiechnal i powiedzial- skad taki pomysl,trzeba bylo zrobic to wczesniej.Proby zaslaniania sie nieznajomoscia prawa rowniez nic nie daja.
Kazano zaparkowac,oddac kluczyki i poczekac.
Po 30 minutach przyszedl pracownik sluzby celnej i zapytal czy mam kogos kto po mnie przyjedzie czy ma zadzwonic po Taxi.
Samochod odzyskam jesli wniose wszystkie oplaty wraz z kara. Wszystko przyjdzie poczta.(wniesienie oplat jest rownoznaczne z automatyczna rejestracja samochodu na terenie Norwegii)
Po ok 3tyg. otrzymalem list z terminem 2 tyg. Na zaplacenie kwoty 176500nok. Jezeli kwota nie zostanie wplacona w tym okresie, samochód jest wystawiany na aukcje. Jesli kwota uzyskana z jego sprzedazy bedzie nizsza od wartosci oplat wraz z kara,roznice musi pokryc wlasciciel.
Tak to wygladalo w moim przypadku.
Kazdy ryzykuje na wlasna odpowiedzislnosc.Wreszcie jakiś sensowny komentarz
zastosuje czasami kopiuj i wklej dla kołtunów
Nie slyszalem o mozliwosc wywiezienia samochodu za granice i sprzedania go tam po zatrzymaniu przez norweskie sluzby celne.
Gdy zapytalem o taka mozliwosc celnik sie tylko usmiechnal i powiedzial- skad taki pomysl,trzeba bylo zrobic to wczesniej.Proby zaslaniania sie nieznajomoscia prawa rowniez nic nie daja.
Kazano zaparkowac,oddac kluczyki i poczekac.
Po 30 minutach przyszedl pracownik sluzby celnej i zapytal czy mam kogos kto po mnie przyjedzie czy ma zadzwonic po Taxi.
Samochod odzyskam jesli wniose wszystkie oplaty wraz z kara. Wszystko przyjdzie poczta.(wniesienie oplat jest rownoznaczne z automatyczna rejestracja samochodu na terenie Norwegii)
Po ok 3tyg. otrzymalem list z terminem 2 tyg. Na zaplacenie kwoty 176500nok. Jezeli kwota nie zostanie wplacona w tym okresie, samochód jest wystawiany na aukcje. Jesli kwota uzyskana z jego sprzedazy bedzie nizsza od wartosci oplat wraz z kara,roznice musi pokryc wlasciciel.
Tak to wygladalo w moim przypadku.
Kazdy ryzykuje na wlasna odpowiedzislnosc.Wreszcie jakiś sensowny komentarz
